Opis

Violetta Villas była bardzo mocno zainspirowana postacią Marylin Monroe i wszystkim, co z nią się wiązało. Widać to w jej wypowiedziach i piosenkach, które interpretowała w specyficzny, rozpoznawalny a także rzucający się w oko i ucho manieryczny sposób śpiewania, zachowania się na estradzie. Zbigniew Wacław Kowalewski jako autor filmu o Violetcie Villas postanowił powrócić do notatek z 1987 roku . Wówczas jeszcze nie wzięła ślubu z milionerem Kowalczykiem i słuchała swoich krajowych menedżerów. Po powrocie zza Oceanu zaczął się powolny spadek po równi pochyłej. Analogia tragicznej kariery MM i smutnego finału V.V. jest aż nazbyt oczywista. W Polsce nikt nie zamorduje sędziwej gwiazdy tak, jak podejrzewa się to w USA w przypadku śmierci boskiej Marylin.Jednak dążenie do autodestrukcji i zmienność stanów emocjonalnych łączy obie kobiety urodzone w różnym czasie i miejscach na świecie. Tym analogiom i mimowolnym inspiracjom poświęcony jest tekst reżysera pełnometrażowego filmu o V.Villas

O autorze

Zbigniew Wacław Kowalewski od wielu lat specjalizuje się w filmowych portretach ludzi sztuki, nauki i kultury. Później do tej galerii dołączyły takie sylwetki jak Jan Nowak Jeziorański, Stanley Haidasz i prof. Zbigniew Brzeziński. Sam uważa, że każdy człowiek, to krajobraz i po rozmowie z bohaterem filmu otwierają się zupełnie nowe możliwości interpretacji jego życia. Sęk w tym, że właśnie żyjące postaci często protestują wobec takiego, a nie innego obrazu siebie na wielkim ekranie. Tak rozpoczął się do dziś nie skończony spór z Violettą Villas o jej ekranowy wizerunek. Wskutek niemożności zawarcia porozumienia z gwiazdą nie można też było dystrybuować dokumentalnego filmu o Violetcie Villas w całej Polsce. Ucierpiała na tym ona sama dając za to przyzwolenie innym twórcom na realizację fabularnego filmu o swojej karierze artystycznej. Do tej pory film jest w fazie projektu, a jedyny utwór o Violetcie bywa czasami pokazywany w Warszawie na zamkniętych seansach dla zaproszonych gości.