Opis

Kiedy zaczęłam pisać "Z życia wzięte" byłam znacznie młodsza od bohaterki. Powieść, a właściwie minipowieść, zaczęła powstawać jeszcze przed tym, jak poszłam na studia, jakąś dekadę temu. "Z życia wzięte" jest historią o miłości, przyjaźni, dojrzewaniu, nałogach, życiu wewnętrznymi i... Śląsku. Życie bohaterki, trzydziestokilkuletniej pracownicy biurowej jest jałowe i pozbawione sensu. Wieloletni przyjaciel stara się odgonić jej lęki. Przyjaźń musi przerodzić się w głębsze uczucie. Jednocześnie bohaterka wspomina, rozpamiętuje przeszłość, tę dalszą i tę bliższą. Chciałam w swoich zapiskach zawrzeć moją miłość do miasta, w którym się wychowałam. Jednocześnie pragnęłam wykreować nieprzerysowanych bohaterów, którym użyczyłam części siebie. Być może w powieści jest wiele luk, niedomówień, może napisana jest w sposób skrótowy - sama redakcja zajęła mi z trzy lata z górką. Nie dlatego, że powieść jest zła, ale dlatego, że włożyłam w nią serce.

O autorze

Bardzo trudno przychodzi mi pisanie o sobie. Skończyłam filozofię na UŚ. Wiodę zwyczajne życie w zwyczajnym miejscu; jestem matką, żoną i pracownicą.
Od dziecka uwielbiam słowo pisane; angażuję się w projekty związane z pisaniem, biorę udział w konkursach, raz w miesiącu chodzę na spotkanie DKK w miejscowej bibliotece. Prowadzę bloga o książkach... i nie tylko.