Członek kolektywu artystycznego
Polish InvarARTs, działającego w Leeds od 2008 r.
Administrator Forum Literackiego Inkaustus.
Ekscentryk. Lubi o sobie myśleć, że uprawia poetycką partyzantkę, okraszoną sporą dawką abstrakcji.
Pisze również prozę i czasem skrobnie jakiś felieton. Lubi wywlekać na papier ciemną stronę ludzkiej natury. Uwielbia groteskę, ale nie stroni od poważnych tekstów.
Jako Roots Rat komponuje muzykę, która oscyluje w rejonach niespokojnego ambientu, ciepłego fluidu i eksperymentalnych, niehermetycznych brzmień.
Gra na djembe. Wszędzie dostrzega naturalny rytm i nieustannie poszukuje go w sobie.
Jeździ na rowerze. W terenie. Nie nosi obcisłych getrów dla kolarzy.
Ma do siebie spory dystans. Kiedy staje przed lustrem, ledwo się widzi.
Inspiracje:
Wszystko co w zasięgu moich sześciu zmysłów
Słowa kluczowe:
Kategoria:
Neutralne: 0
Negatywne: 0

Opis
Miniatura obyczajowo-psychologiczna, o relacji między mężczyzną a kobietą. O zapomnieniu. O pamiętaniu. Fragment: " - Dopóki się nie przekonasz? - powtórzyła, przechylając głowę na bok, całkiem jak ptak. - Nie wierzysz we mnie? - Nie wiem. Chyba nie do końca. - Ale kochasz mnie? - Kocham. Jak mógłbym nie kochać? I nienawidzę. Jak mógłbym nie nienawidzić? Upiłem trochę piwa i zapaliłem. Chwilę milczała. - Tak po ludzku, zwyczajnie - powiedziała w końcu. - Mógłbyś. Mógłbyś nie kochać i nie nienawidzić. Po ludzku."O autorze
Rocznik ’80, urodzony w Nysie. Od 2003 r. mieszka w Wielkiej Brytanii.Członek kolektywu artystycznego
Polish InvarARTs, działającego w Leeds od 2008 r.
Administrator Forum Literackiego Inkaustus.
Ekscentryk. Lubi o sobie myśleć, że uprawia poetycką partyzantkę, okraszoną sporą dawką abstrakcji.
Pisze również prozę i czasem skrobnie jakiś felieton. Lubi wywlekać na papier ciemną stronę ludzkiej natury. Uwielbia groteskę, ale nie stroni od poważnych tekstów.
Jako Roots Rat komponuje muzykę, która oscyluje w rejonach niespokojnego ambientu, ciepłego fluidu i eksperymentalnych, niehermetycznych brzmień.
Gra na djembe. Wszędzie dostrzega naturalny rytm i nieustannie poszukuje go w sobie.
Jeździ na rowerze. W terenie. Nie nosi obcisłych getrów dla kolarzy.
Ma do siebie spory dystans. Kiedy staje przed lustrem, ledwo się widzi.
Inspiracje:
Wszystko co w zasięgu moich sześciu zmysłów
0
złotych
Nasza złota polska jesień (#93)
Gatunek: obyczajowa,
Rodzaj: short story
Autor: Przemysław Małacha
Rok: 2011
Ilość stron: 10
Format pliku: pdf,
Słowa kluczowe:
opowiadanie, obyczajowe, psychologiczne, miniatura, literacka, przemysław, małacha, roots, rat,
Kategoria:
LITERATURA / nowele, opowiadania, short stories / obyczajowe /
Oceny:
Pozytywne: 0Neutralne: 0
Negatywne: 0
